www.gd1.fora.pl

Martyna

Ty mnienie popierasz, bo ja Cię nie popieram, mój post jest przeciwko Tobie, to proste jak drut, ja mam głosy poparcia nie ty, bo ja mam rację! HURRA! PIERWSZY RAZ MAM POPARCIE! HURRA! CZUÔĘ SIĘ JAK JAK JAK... nowo narodzona, a tak serio jeszcze raz wielkie dzięki za poparcie

Dr. Shepherd

To poparcie??? Masz rację... Wielkie... I tak ja mam rację, tu są TWOI koledzy koledzy i koleżanki... Moi poprą mnie... Mamy impas...

Martyna

Myślałam, Marcin że zimny to twój kolega czy przyjaciel, a on mnie poparł

Martyna

To że są MOI znaczy że nie mogą cię poprzeć? Jak powiem że jesteś mądry życzliwy piękny i idealny i jak będę tak uważać to znaczy że mnie poprą - widzisz nie. Jeśli nie będę mieć racji to mnie nie poprą - to oczywiste...
A co twoi? Ty masz kolegów, wróć do mojego wcześniejszego posta to się dowiesz co myślę o tych ,,kolegach"... Kaśka Ci wczoraj powiedziała co o Tobie myśli, ja myślę to samo...

Dr. Shepherd

Kaśka nie należy do moich kolegó, czy przyjaciół... Niestety, w twoim poście jest parę nieścisłości... Nie mówię że nie masz racji... Masz, ale nie we wszystkim...

Martyna

Nie należy do kolegów? A, to bardzo przepraszam. Nie chciałam. Ech... Ostatnio mi napisałaś ,,twoje uczucia co do mnie nie mogły się zmienić w 1 dzień" ( Kochałam Marcina w wakacje dla niepoinformowanych)

OK, a ty hmmm... Kochałeś Kasię, więc twe uczucia nie mogły się zmienić w 1 dzień, chyba że to była iluzja?

Dr. Shepherd

Przepraszam, zmieniły się... W miesiąc... A właściwie półtora...

Martyna

nie prawda. Kasia potwierdzi. A, myślałam że jak się kogoś kocha to się go póżniej powinno troszeczkę lubić, ( jak się kogoś lubi to jest to twój kolega, więc się Dr. nie czepiaj)

Dr. Shepherd

Źle myślałaś... To się zdarza... Zwłaszcza Tobie...

Martyna

I teraz:
powiedzcie kto tu wywołuje awanturę i kto tu kogo obraża?

Dr. Shepherd

Ja ciebie... To chyba jasne... Widzisz w tym jakiś problem??? Przecież to ja jestem tym złym...

Martyna

złym, prostackim, prymitywnym chamem dupkiem i frajerem

Dr. Shepherd

I znowu masz nieścisłości... Sprawdź co oznacza frajer, definicja ni pasuje, nie jestem naiwny... Tak samo z prostackim i prymitywnym... Używaj słów, które rozumiesz...

Martyna

dobrze bardzo dobrze rozumiem te słowa to ty nie potrafisz się z nimi pogodzić Smile

Jakub

Chyba nie jestem w temacie, ale... przyniesie ktoś na jutro piłkę? Very Happy

Dr. Shepherd

Właśnie nie... Nie rozumiesz... Bo definicje, kompletnie do mnie nie pasują... Ty za to jesteś cnotliwą, najważniejszą i bardzo grzeczną dziewczynką...

Olcia ;]

heloł, marcin ! ktos zadał pytanie . ty powinienes choc na nie odpowiedziec, nacisnac enter i dopiero dokonczyc [i dobrze by bylo zakonczyc] klotnie .

Kasjencja

Co do Marcina, to ja nie mam pytań... Wypowiadać sie na jego temat też nie będę... Narazie...

Wczoraj mu powiedziałam, co o nim myślę, mam nadzieję, że to sobie zapamiętał. Tak samo jak mam nadzieję na to, że następnym razem, zanim spróbuje odebrac przyjaciółke Martynie, zastanowi się, czy po pierwszej rozmowie na GG, można dziewczynie mówić, że się ją kocha i jest całym jego życiem...
Dobrze, że nie jestem na liście kolegów i przyjaciół Marcina... I tak hańbi mnie to, że on też jest leworęczny...

Martyna, następnym razem, proszę, nie gadaj z żelkiem na mój temat (zwłaszcza tak debilny) na forum, oki??

Dr. Shepherd

Świetny pomysł... Tak, pamiętam... I don't care... I nie mówiłem, że jesteś całym moim życiem... Tak się wyraziłem??? Nie próbuje, nie moja wina że Kasia J. była zazdrosna i na odwrót... Ktoś coś jeszcze chce powiedzieć??? I napisałem, właśnie nie... To była odpowiedź na oba pytania...

Martyna

Kiedy gadałam z Cinkiem. na twój temat?

Uwaga znów zmieniłam mojego posta bo Marcin go poprawił, tak więc dając mu ostatnią szansę, której nie wykorzystał tworzymy nowe forum. Dziękuję

Dr. Shepherd

Przestańcie...